Pani Kasia to przemiła i ciepła osoba. Trafiając do pięknej kobiety byłam sceptycznie nastawiona, jednak okazało się, że z pomocą Pani Kasi i ja będę mogła zgubić zbędne kilogramy, przy okazji nauczyc się zdrowo odżywiać. W końcu odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu. Dziękuję i polecam ??
IwonaPołowa sukcesu Pani Małgosi
Połowa sukcesu już za nami! Druga połowa to już tylko kwestia czasu. Bo nawyki żywieniowe i codzienna dawka aktywności weszły już Pani Małgosi w krew! :)
czytaj więcejW 2 miesiące udało nam się zrzucić 5,7 kg i tym samym osiągnąć cel
Udało nam się coś jeszcze! – zapanowaliśmy nad podjadaniem, które wcześniej było dużym problemem
Jak nam się udało? Poprzez wprowadzenie regularnych, zbilansowanych posiłków, które są tutaj kluczowe, bo jeśli człowiek jest najedzony, to nie ma potrzeby, by podjadać. Aczkolwiek słodycze były normalnie wkomponowane w dietę, zgodnie z zasadą 80/20, bo nie widzę konieczności wyrzucania ich z diety, szczególnie u dzieci, bo z doświadczenia wiem, że daje to odwrotny skutek.
Maja to sportowiec z licznymi sukcesami w dziedzinie walk sztuki. Tak więc ruchu nie brakuje, a jak wiadomo aktywność fizyczna pełni ogromną rolę w zachowaniu zdrowia (i sylwetki) dzieci.
Jestem z Mai ogromnie dumna, bo mimo wszystko „bycie na diecie” wiąże się z koniecznością samodyscypliny, samokontroli, z pewnymi wyrzeczeniami – to dała radę.
Dużym wsparciem dla Mai byli Rodzice – bo na tym etapie (jeszcze), to od woli Rodziców zależy bardzo dużo. Im dziecko starsze tym wpływ Rodziców niestety/stety już jest coraz mniejszy.