Do pani Kasi zgłosiłam się z problemem hipoglikemii reaktywnej. Dzięki naszej współpracy nauczyłam się łączyć produkty tak ,aby nie powodować gwałtownego wyrzutu insuliny do krwi powodującego w niedługim czasie jego spadek i co za tym idzie chroniczne zmęczenie, huśtawki nastroju z którymi miałam ogromny problem i inne z tym związane dolegliwości. Przyzwyczaiłam się również do obowiązkowego zjadania śniadań i regularnych posiłków. Starannie dobieram produkty nie zapominając o tym,aby były jak najmniej przetworzone. Świadome zakupy są teraz moim ogromnym plusem. Polubiłam ...
Katarzyna P.Sukces 10-letniego Juliusza
Co robią słodycze w diecie redukcyjnej? Nie oszukujmy się, ktoś to do tej pory jadł sporo słodkich przekąsek, to całkowite ich wykluczenie mogłoby się marnie skończyć (porzucenie diety i powrót do starych nawyków).
czytaj więcej3-cyfrowy wynik na wadze, podwyższona glukoza, brak kondycji - to był znak, że czas wziąć się za siebie
Pan Krzysztof zgłosił się do mnie pod koniec września 2020 roku.
Impulsem do konsultacji dietetycznej był 3-cyfrowy wynik na wadze, jak również podwyższona glukozaw badaniach kontrolnych oraz brak kondycji.
A więc motywacja była spora.
Już na pierwszym spotkaniu wyłapaliśmy podstawowe błędy żywieniowe:
I tym samym wzięliśmy się od razu za ich naprawę.
Podczas ustalania aktywności fizycznej zachęciłam Pana Krzysztofado mierzenia kroków– okazał się to strzał w 10-tkę i niesamowity gadżet, którym cieszy się do dziś.
Na każdej kontroli Pan Krzysztof pokazywał swój przebyty dystans w kilometrach – na dzień dzisiejszy od końcówki września zrobił niemal 1700 km (!), co daje 2 mln 70 tysięcy kroków.
Przez ten okres udało nam się również wypracować regularność posiłków, co jak wiadomo jest kluczem do utrzymania uzyskanej wagi.
Opróczszczupłej sylwetkiPan Krzysztof zyskał zdecydowanie lepszą kondycję i większą wydolność (co, jak mówił było widać podczas ostatnio wielokrotnego odśnieżania podwórka), a i przy okazji wyniki glukozy znacząco się poprawiły.