mgr Katarzyna Oskroba-Buńko

Opinie pacjentów

Trafiłam do Pani Kasi ze "strachem przed jedzeniem". Byłam po przebytej diecie. Bałam się przytyć i chciałam zrzucić jeszcze trochę przez co mierzyłam, warzyłam wszystko zanim włożyłam coś do ust. Pani Kasia pomogła mi osiągną cel i oswoić się z jedzeniem. Pokazała mi, że żeby chudnąć trzeba jeść. W końcu przestałam być głodna. Posiłki są smaczne i proste w przygotowaniu a koszt produktów nie jest wysoki. Gorąco polecam bo warto.

Ania

Poznaj inną historię

17 kilogramów Pani Kasi

Pani Kasia, w 5 miesięcy zanotowała takie oto efekty:  - 17 kg  - 21 cm w talii  - 17 cm w biodrach   

czytaj więcej

Sukces Pana Rafała = sukces całej Rodziny

  • Rafał (37 l.), Kętrzyn
  • 15 kg w 3 miesiące
  • Mężczyzna

Pan Rafał zgłosił się do mnie w połowie lipca 

Naszym celem było schudnięcie, ale także skupienie się na kwestiach zdrowotnych, takie jak: nadciśnienie tętnicze, męczące objawy refluksu, stłuszczenie wątroby, a także hiperlipidemia. -to lekarz zalecił zmianę stylu życia i zmianę diety... 

Pamiętam jak dziś - determinację, ale chyba też trochę przerażenie w oczach Pana Rafała na pierwszym spotkaniu

 

Dziś mogę śmiało powiedzieć, że Pan Rafał bardzo zadaniowo podszedł do naszej współpracy i bez problemu doszedł do celu


Determinacja i silna motywacja nie opuszcza Pana Rafała po dziś dzień, a po przerażeniu nie ma śladu, bo teraz nowy styl odżywiania i codzienna aktywność fizyczna stały się Jego nowym stylem życia i jak sam twierdzi -czuje się znacznie lepiej. 

 

Co zanotowaliśmy po 3 miesiącach współpracy? 


- 15 kg 
- 11,5 cm w obwodzie talii 
- wyrównane, wręcz książkowe ciśnienie krwi 
- brak objawów stłuszczenia wątroby(stwierdzone po wizycie u lekarza) 
- znacznie lepsze samopoczucie 

Jest jeszcze jeden ogromny plus: Pan Rafał zaraził swoim nowym stylem życia całą swoją Rodzinę - po miesiącu do "diety" dołączyła żona Pana Rafała - Pani Edytka (jadłospis ułożony indywidualnie pod Jej zapotrzebowanie i preferencje, jednak posiłki są wspólne, żeby nie gotować "na kilka garów"). 


Oprócz wspólnych posiłków zamiast spędzać czas przed telewizorem - spacerują i biegają (przyznali, że ich średnia dzienna ilość kroków to 30 000). 


W ich domu teraz nie ma słodyczy, czy chipsów, dzięki czemu Ich syn również zaczął odżywiać się zdrowiej.

Co cieszy mnie najbardziej - słowa Pana Rafała, że nie tęskni za tamtym odżywianiem i na pewno nie chce wrócić już do starych nawyków. 

 

Teraz przed nami czas "wyjścia z diety", trzymajcie za nas kciuki! 

POKAŻ