Szczerze polecam! Pani Kasia jest w pełni profesjonalna w tym co robi. Nie spodziewałam się tak dobrych i szybko zauważalnych rezultatów stosowania zaproponowanej mi diety. Bardzo mi pomogła uporządkować moje zwyczaje żywieniowe i przygotowała ciekawe i urozmaicone posiłki.
Jola"wychodzone" kilogramy Pana Krzysztofa
3-cyfrowy wynik na wadze, podwyższona glukoza, brak kondycji - to był znak, że czas wziąć się za siebie
czytaj więcejMoja historia jest całkiem banalna. Mam 38 lat, 161 cm wzrostu a obecna waga to 72 kg. Urodziłam dwoje dzieci i to właśnie po drugiej ciąży rozpoczęła się moja walka z otyłością. Osiągnięcie w styczniu 2015 roku wagi 98 kg było dla mnie szokiem. Dla mnie i moich bliskich, bo przecież widzieli, że wciąż przybieram na wadze.
Sama nie wiem kiedy moja waga tak szybko wzrosła. Próbowałam wielu diet, łykałam tabletki, suplementy na odchudzanie. Nic nie pomagało, było coraz to gorzej. Waga na przemian spadała i znowu rosła. Chciałam ważyć tyle co 12 lat temu - 70 kg.
Nie miałam nikogo konkretnego na myśli. Zaczęłam szperać w Internecie i tak natrafiłam na stronę Dobry Dietetyk i postanowiłam spróbować. Pani Justyna okazała się miłą i bardzo ciepłą osobą - wysłuchała mnie, później ułożyła dietę i po miesiącu byłam już 3,5 kg lżejsza. Jadłam pyszne rzeczy (do dzisiaj jadam i już nie przestanę!), zupełnie nowe dla mnie, a cały czas byłam syta. Waga leciała w dół i tak już co miesiąc. Do dziś odwiedzam Panią Justynę, dostaję nowy jadłospis i jem, nie odczuwam zupełnie głodu. Chudnę już powoli, ale za to jadam 1800 kcal i wcale nie mam potrzeby chudnąć szybciej.
Wstaję wypoczęta każdego dnia i z przyjemnością myślę o śniadaniu! Wymieniłam już prawie całą szafę z rozmiaru 50 na 40- 42. Kupuję ciuchy takie jak 12 lat temu. Myślę, że moja współpraca z Panią Justyną potrwa jeszcze jakiś czas. Chcę ustabilizować wagę i dalej dietetycznie jeść. Nie chcę być znowu gruba, za dużo mnie to kosztowało. Panią Justynę polecam każdemu, kto chce zdrowo jeść a przy tym schudnąć.
Dziękuję za wszystko Monika Tobiasz.
Pani Monika od razu wzbudziła moją sympatię i zaufanie. Widziałam w niej zdecydowanie i wolę walki ze swoimi słabościami. Byłam najzwyczajniej spokojna o to, że to co przygotuję i zaproponuję - nie zmarnuje się, a to co podpowiem podczas naszych spotkań - zostanie wysłuchane i wdrożone w życie! Była i do dzisiaj jest konsekwentna w swoim działaniu. Bardzo istotna w procesie odchudzania. Nie pamiętam, żeby Pani Monika miała jakieś trudności, wątpliwości. Małe grzeszki? Nawet nie! Jestem zachwycona jej przemianą. Fizyczną, bo przecież wyniki są zdumiewające! Ale również wewnętrzną :-)
Trzeba być przekonanym do tego co się robi, dlaczego się to robi i w jaki sposób się to robi. Robiła to dla swojego zdrowia, samopoczucia i wyglądu - z moją pomocą, widując się dokładnie miesiąc w miesiąc! Warto wspomnieć, że cała rodzina Tobiaszów jada absolutnie smaczne i zdrowe posiłki! Takie przemiany lubię najbardziej! Kciuk w górę! Należą się gratulacje!